Konwersja dźwięku na tekst – kiedy potrzebujemy transkrypcji?

Transkrypcja to przełożenie materiału audio na tekst, który później możemy wykorzystać w różnych celach. W erze popularności platform, które dają nam możliwość udostępniania zmontowanych przez siebie filmów, serwisy zatrudniające transkrybentów, a wraz z nimi — sami pracownicy, mają pełne ręce roboty. Filmy z prywatnych kanałów to jednak niejedyne treści, jakie otrzymują do przetworzenia serwisy oferujące transkrypcje. Takie usługi bywają bardzo potrzebne w wielu branżach, między innymi dziennikarskiej, pisarskiej, a nawet prawniczej.

Czym są transkrypcje i do jakich celów jest nam potrzebna?

Transkrypcje są bardzo popularne w środowiskach twórców z platform takich jak YouTube. Jeśli tworzymy treści wideo przeznaczone dla widzów z całego świata, transkrypcja umożliwia dodanie do naszego filmu napisów, które znacznie ułatwią im zrozumienie tego, co przekazuje materiał. To nie jedyny sposób wykorzystania takich tekstów. Możliwe, że przeprowadzamy wywiady, których transkrypcję zlecimy freelancerom. Zapis takiego materiału w formie tekstowej można później wykorzystać, publikując go na różnej maści blogach, stronach internetowych czy wreszcie w gazetach i książkach. Czasami transkrypcja jest nie tyle udogodnieniem, ile koniecznością. Dzieje się tak w przypadku plików audio o bardzo niskiej jakości, które mają szansę rozszyfrować nasi transkrybenci — w ten sposób możemy uratować treść, którą zawiera nasze nagranie. 

Gdzie powinniśmy szukać transkrybentów?

Ludzi, którzy za niewielką opłatą zajmą się transkrypcją naszych plików audio, konwertując je na tekst, jest wielu. Zainteresowanych tego typu pracą można znaleźć m.in. na portalach z ogłoszeniami, jak i stronach, na których swoje usługi oferują freelancerzy. Prócz tego, istnieje bardzo wiele przedsiębiorstw, które zrzeszają transkrybentów, tym samym organizując, a przez to — ułatwiając pracę i im i nam. Zależnie od języka transkrypcji, zajmujących się tematem serwisów możemy szukać zarówno w polskim internecie, jak i po jego anglojęzycznej stronie. Ceny takich usług zaczynają się tam już od kilku złotych za minutę tekstu, a jeśli zdecydujemy się na transkrypcje wyjątkowo obszernego materiału, być może będziemy mogli liczyć na pewne zniżki. 

Kiedy za transkrypcje naszego pliku zapłacimy więcej?

Głębiej do kieszeni będziemy musieli sięgać przede wszystkim w sytuacji, kiedy nagranie dźwiękowe zostało zarejestrowane np. w językach angielskim, niemieckim, włoskim, rosyjskim czy szwedzkim. Im bardziej egzotyczny język, tym więcej przyjdzie nam zapłacić za pracę mającą na celu spisanie danej wypowiedzi lub dialogów. Ze względu na różną wartość walut, transkrybent za swoją pracę może liczyć nam więcej. Mimo wszystko nikt nie zabrania nam poszukiwać tego rodzaju ofert na polskich serwisach — ponieważ i te oferują tego typu opcje, jednak tak czy inaczej — poniesione przez nas koszta mogą być nieco wyższe. Kolejnym przykładem scenariusza, w którym ceny transkrypcji rosną, jest ten, w którym dźwięk naszego nagrania pozostawia wiele do życzenia pod względem jakości. Szumy, trzaski, wyjątkowo niewyraźne dialogi i pojedyncze, niezrozumiałe słowa. Wypowiedzi zawarte w takich plikach wyjątkowo trudno przełożyć na tekst, a pracujący z nimi transkrybent, często zmuszony jest do wielokrotnego odsłuchiwania go, lub także późniejszych, dodatkowych poprawek. Bez względu na koszta, jest to świetna opcja w sytuacji, w której zależy nam na zachowaniu treści, którą zawiera felerny zapis audio. Należy pamiętać jednak, że ze względu na niesprzyjające okoliczności, w takich przypadkach efekty mogą nie być idealne. 

Transkrypcje dla prawników, pisarzy i dziennikarzy.

Szczególnym rodzajem usługi, którą oferują nam osoby pracujące w charakterze transkrybentów, są transkrypcje sądowe. W tym przypadku mamy możliwość wysłania do zleceniobiorcy nagrania — audio lub wideo — z posiedzenia sądu czy rozprawy. Bez problemu możemy także otrzymać w formie tekstowej, zapis materiału dźwiękowego, będącego dowodem w sprawie sądowej. Jeśli natomiast pracujemy w branży dziennikarskiej, często mamy do czynienia z wieloma plikami audio, zawierającymi zapisy różnych rozmów i wypowiedzi. Zdarza się, że tego typu treść ma ukazać się w internecie w formie tekstowej lub w konkretnych czasopismach. Przekładanie często wielogodzinnych rozmów na tekst, może być wyjątkowo męczącym i trudnym zadaniem, jako że sama transkrypcja musi zostać wykonana wedle starannie określonych wytycznych. Wtedy zlecamy takie zadania profesjonalistom, którzy, zależnie od długości i poziomu skomplikowania materiału, w jak najkrótszym czasie dostarczą nam gotowy tekst. Podobnie sprawy mają się w przypadku autorów książek. Wiele publikacji, na przykład biograficznych, jest najpierw rejestrowanych na dyktafonach, by później, w formie plików audio, trafić do transkrybenta. Resztę historii już znamy — ten wedle ściśle określonej formuły spisuje daną treść, która następnie trafia do zredagowania, a na końcu tego procesu, zostaje wydana w formie książki, którą znajdziemy w księgarniach.